
KOCHAMY WAS BARDZO, CANAVAN FOREVER ;'(((
Josephine Doe
Gwałtownie się odwróciłam i wystraszona odeszłam trochę od James'a. - Ymm, hej. - spuściłam wzrok.

kc! ♥
Offline

-Czyli jednak nie? -Chłopak zrobił smutną minkę. Wyciągnął rękę i delikatnie musnął palcami jej dłoń.

"Being honest can not give you too many friends, but they always give you the right"
Offline
Josephine Doe
Zaśmiałam się i przytuliłam chłopaka z błądzącym wzrokiem. Po chwili oddaliłam się od niego o krok. - Co tam u Ciebie? - zatrzymałam wzrok na drzewie.

kc! ♥
Offline

-Dobrze. -Uśmiechnął się ciepło. W jego oczach pojawiły się złote ogniki. Widać było, że z nim naprawdę jest już lepiej. -A ty? Jak się masz? -Nie puszczał jej dwóch palców. Bawił się nimi, nie tracąc uśmiechu.

"Being honest can not give you too many friends, but they always give you the right"
Offline
Josephine Doe
- Hmm, bardzo dobrze. - uśmiechnęłam się sztucznie. Było to niestety do rozpoznania, bo w tej kwestii jestem marną aktorką.

kc! ♥
Offline

-Josephine... -Coś nie tak? -Chłopak przesuwał palcami po jej ręce i delikatnie chwycił ją za nadgarstek. Przyciągnął ją do siebie i odgarnął dziewczynie włosy za ucho.

"Being honest can not give you too many friends, but they always give you the right"
Offline
Josephine Doe
- Nie, nic takiego. - powiedziałam bez przekonania. W końcu trzeba mu powiedzieć, że go nie kocham, eh...

kc! ♥
Offline